wtorek, 9 lutego 2016

Płytki ceramiczne - materiał do nauki łupania


Duże buły krzemienia czekoladowego o metalicznym dźwięku śnią się nie jednemu. Wydawało mi się, że gdy już je zdobędę, to bez problemu zrobię sobie krzemienne narzędzia jakie mi się marzyły.
W najbliższej okolicy niestety takiego surowca brakło, bryłki zebrane na powierzchni pól uprawnych czy w kopalniach piachu nie spełniały moich oczekiwań, małe i spękane, nie nadawały się do poważnego łupania, rzadko cokolwiek udawało mi się z nich zrobić. Był to ważny dla mnie element nauki.

Gdy już zdobyłem krzemienne buły dobrej jakości wydawało mi się, że teraz to pójdzie z górki, nałupię całe góry wiórów :)  Niestety szybko przyszło rozczarowanie, dobry materiał to nie wszystko, jest co prawda podstawą, ale znacznie ważniejsze są umiejętności łupania na które składają się między innymi ocena jakości materiału, wyobraźnia przestrzenna, umiejętność zaplanowania kolejnych odbić, posługiwania się tłukami, pośrednikami, retuszerami, zaprawianie, odpowiednia siła i kąt uderzenia itd.

W trakcie nauki dostrzegłem jak dużo dobrego materiału, zdobytego czasem w trudzie (niekiedy jechałem setki kilometrów specjalnie po krzemień) w moich niesprawnych rękach marnuję. Doszedłem do wniosku, że lepiej będzie krzemień odłożyć, a uczyć się na innym materiale, który byłby łatwo łupliwy, dostępny i nie budził kontrowersji wśród niektórych archeologów.

Pierwszym po krzemieniu materiałem z którym pracowałem było szkło, ale odkryłem że są jeszcze inne, równie dobre, a czasem i lepsze, chociażby ceramika (kubki, talerze, izolatory, ceramika sanitarna) czy płytki ścienne i podłogowe różnego rodzaju.

Zdecydowane na korzyść sztucznych materiałów przemawia ich dużo większa dostępność na obszarach zurbanizowanych i działalności ludzkiej niż krzemienia. Dzikie wysypiska, brzegi lasów i dróg, opuszczone zabudowana, niekiedy po budowie lub remoncie domu zostają płytki, wystarczą kawałki. Zdobycie materiałów do nauki nie powinno więc nam stwarzać żadnych problemów.

O szkle już co nieco napisałem wcześniej, ceramika to bardzo dobry materiał do nauki łupania. Ceramika jest bardziej krucha, nie tworzy tak ostrych odłupków przez co zdecydowanie bezpieczniej się z nią pracuje niż ze szkłem. Materiał z jakiego zrobione są płytki ceramiczne jest bardziej jednorodny niż krzemień, poza tym grubość płytek ułatwia nam zdecydowanie pracę. O ile początkujący dość szybko opanowują retusz  - nazwijmy to ''przykrawędny'', to gorzej jest z retuszem powierzchniowym. Mało regularny, ale powstaje ostrze, które będzie spełniać swoją funkcję.  Płytki ceramiczne mają z reguły odpowiednią grubość i nie musimy się martwić jak ją pocienić, zajmujemy się tylko nadaniem kształtu i obróbką krawędzi roboczych.

Ceramika to nie tylko materiał do nauki, świetnie nadaje się do wykonywania grotów, noży, ostrzy, skrobaków itd.

Rozumiem, że krzemień jest naturalnym, niepowtarzalnym, pięknym materiałem itd., chciałaby mieć go nie jedna osoba, ale bez sensu tłuc tony krzemienia i liczyć, że w końcu się uda. Gdy poćwiczymy, opanujemy technicznie łupanie możemy przejść do krzemienia. Tu również praktyka czyni mistrza. Jedną z zasad survivalu jest wykorzystywanie dostępnych zasobów, ale mądrze.

2 komentarze:

  1. Miałem rozpocząć naukę wytwarzania prymitywnych narzędzi ze szkła, ale widzę, że na początek płytka będzie lepszym materiałem do nauki. Przydało by się więcej informacji na temat tych narzędzi do łupania.

    OdpowiedzUsuń