Efekt niecałej godziny łupania, prymitywny nożyk który powstał ze szklanej płytki. Obróbka małym i średnim tłukiem z miedzianą końcówką na kamiennej podstawce. Nie miałem czasu na retusz naciskowy. Rękojeść dla wygody oplotłem skórzanym rzemieniem. Do kompletu skórzana pochewka zrobiona przez Katarzynę. Zioła najlepiej ścinać nożem ze szkła ;)
Super, bardzo fajny nóż, pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńTaż so Panie, te ceramicne noże w sklepie. Tanie nie so, a tu kumie taki troglodyta som se robi ze śmieciów ... .
OdpowiedzUsuńSie chce, sie da! Pies