poniedziałek, 21 stycznia 2013

Herbatka z malinowych pędów


Lubię zimę, siarczysty mróz i biały śnieg, który wszystko przykrywa, noc wtedy nie jest taka ciemna, a ciszę przerywa tylko trzask płonących polan. Po całym dniu łażenia po lesie, przedzierania się przez zarośla i zaspy, zmarznięty i zmęczony szukam zacisznego miejsca, gdzie mógłbym rozpalić ognisko, posiedzieć i odpocząć. Dni są krótkie, ale za to można dłużej posiedzieć przy ognisku, wystrugać coś w drewnie, ogrzać się czy napić gorącej herbatki. Najbardziej lubię herbatkę z malinowych pędów myślę, że i wszystkim innym posmakuje. Rozgrzewająca i zdrowa, ma jasnożółty kolor, delikatny malinowy smak, wspaniały aromat, to numer jeden wśród zimowych leśnych herbatek.

Pędy malin można zrywać na herbatkę przez cały rok, łatwo je znaleźć nawet po największych opadach śniegu. Najczęściej wykorzystuję pędy w okresie, gdy nie ma już liści, od końca jesieni do wiosny. W lecie herbatka z zielonych liści i pędów ma nieco inny smak i kolor. Zbieram świeże, jednoroczne 20-30 cm końcówki pędów z cienką korą. Nożem tnę na kilkucentymetrowe kawałki i wrzucam na wrzątek, kilka minut gotuję by nabrała ''mocy''.

W zimie taka herbatka to rewelacja!





11 komentarzy:

  1. Witaj, jak dobrze, że piszesz. Obawiałam się nawet, że ciebie wciągnęły Bieszczady albo jaka Alaska.
    Śniegowy las to coś pięknego. I znowu mam pytanie: czy bardzo różni się gałązka maliny od gałązki jeżyny? U nas malin jest mało, trochę wyginęły za to jeżyny są jak chwasty, nie owocują ale utrudniają chodzenie po lesie. Była susza jest dużo wyschniętych gałązek. Jak tylko przeczytałam tak zaraz rano poszłam poszukać malin w lesie ( jak to zabawnie brzmi ). Czy maliny mają dużo kolców. Te gałązki, które nazbierałam są zielonkawe i kolczaste, ale smak jest dobry. Zagotowałam też herbatę z trzech szyszek sosnowych. Były otwarte a po zagotowaniu zamknęły się,. Muszę sobie latem przyrządzić herbatę z liści malinowych. Dziękuję za przepis.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gatunki malin i jeżyn rosnące w mojej okolicy różnią się znacząco. Na pędach malin w zimie nie ma liści, pędy wzniesione, mało rozgałęzione, jasnobrązowe, bez lub tylko niewielkie kolce. Jeżyny zwykle płożące, rozgałęzione, często z zielonymi liśćmi nawet w zimie, pędy jasnozielone, bardzo kolczaste. To duże uogólnienie biorąc pod uwagę fakt, że w Polsce rośnie dziko ponad 100 gatunków, czasami bardzo trudnych do rozróżnienia, tworzą też liczne mieszańce.
    Wszystkie maliny i jeżyny, ze względu na podobieństwo, należą do rodzaju Rubus.

    A herbatka z jeżyn też nie jest zła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Usually I do not read article on blogs, however I wish to say that
    this write-up very forced me to take a look at and do it! Your writing style has been surprised me.
    Thanks, quite great post.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hello mates, fastidious piece of writing and good urging commented at this place,
    I am genuinely enjoying by these.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super herbatka. Pachnie i smakuje znakomicie.Stawiam ją na drugim miejscu tuż za iwan czajem.

    OdpowiedzUsuń
  6. You can make, Email or Print Customer Invoices and Vendor or Employee Checks at Anytime and from anywhere.
    Multiple servers may be accessed to deliver data towards the same transaction. The backups systems be
    able to store your documents and files of their original formats.

    OdpowiedzUsuń
  7. There are tons of info available inside the public domain which can be utilized in education and daily life.
    By taking these steps, ecommerce merchants can raise the trust and buy conversion rate
    with their customers and build long-term income. com version of Bobs
    - Pizza - Delivery you try your town name and what your company type is.

    OdpowiedzUsuń
  8. naprawde smaczna i požyteczna herbatka radzę wszystkim užywač

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja herbatka z malin nie wyszła dobra dziwnie pachnie i kolor ciemno mętny co źle zrobiłam

    OdpowiedzUsuń
  10. Hm...? Trudno powiedzieć tak na odległość?

    OdpowiedzUsuń
  11. Sorry, że tak wtrącę swoje 3 grosze.
    Z opisu nie wynika, że to z malin (być może i jest!).

    Takie pytanie, bez DANYCH: identyfikacja rośliny, skąd i jaka woda, w jakich warunkach zaparzana, jak długo zaparzana/gotowana ... .
    Jeszcze kilka pytań mógłbym dopisać, tylko po co?
    Na ile opis jest PRECYZYJNY?

    Ktoś, nie podając parametrów, liczy na satysfakcjonującą odpowiedź.
    Wilson musiałby być JASNOWIDZEM.
    Już WSZYSCY wiemy, że nie jest!
    To bardzo ciężkie brzemię, nie wiem czy ja bym chciał?
    A wracając do herbatki.
    Prawidłowa identyfikacja pędów malin, czysta woda z domu, przy zaparzaniu stosujemy pokrywkę (niespalone produkty lotne dostają się do naparu), czystość naczynia w którym parzymy. No i osobowość i doświadczenie pytającego.
    Patrzcie ile czynników, których Wilsonowi nie podano a prosi się o odpowiedź.
    Pies

    OdpowiedzUsuń