środa, 10 kwietnia 2019
Groty strzał z krzemienia czekoladowego
Zrobiłem komplet 12 grotów strzał z krzemienia. Nie wiem tylko jak to się stało, że gdy przystąpiłem do ich uwieczniania, jeden gdzie się zapodział i na zdjęciu widocznych jest tylko 11. Na początku nawet tego nie zauważyłem, dopiero później, przy oglądaniu zdjęć na ekranie komputera. Widocznie nie chciał ujawnić publicznie swojego wizerunku :) Później go odnalazłem, ale nowego zdjęcia nie robiłem. To stare mi się podoba, no i jest historia do opowiedzenia.
Materiałem był krzemień czekoladowy pochodzący z dwóch wychodni, jaśniejszy z Błazin, ciemniejszy z Wierzbicy. Wspaniały materiał do łupania, który coraz trudniej zdobyć.
Przez chwilę myślałem by groty sprzedać za ocean, za grubą kasiorę oczywiście :) Znalazł się na nie chętny, ale nie dałem się mamonie ogłupić. Poza tym co mi tu będzie jakiś indyk kraj z dóbr narodowych ogołacał :)
Łuk, choć pokryty warstwą kurzu, to jest. Zgromadziłem wszystkie materiały potrzebne do zrobienia strzał: promienie, groty, opierzenie, owijki, klej. Zaistniało więc duże prawdopodobieństwo, że za kilka lat będę szczęśliwym posiadaczem, w całości własnoręcznie wykonanego, łuku i strzał :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tylko mamutów brak ...
OdpowiedzUsuńStarannie wykonane, piękne groty. Obróbka krzemienia opanowana do perfekcji.
OdpowiedzUsuńDo tego mi jeszcze daleko :)
OdpowiedzUsuń