Przygoda z obróbką surowców krzemieniarskich trwa dalej. Przedstawiam kolejne zdjęcia wytworów mojej wyobraźni i rąk. Na powyższym zdjęciu, na czarnym tle widzimy proste zbrojniki strzał z niezbędnym retuszem. Obsydian mahoniowy i czarny oraz krzemień z kilku różnych lokalizacji i barwach.
Ostrze wykonane z krzemienia czekoladowego z okolic Błazin. Dokładniejsza obróbka i więcej retuszu.
Grot strzały z głębokim wcięciem z jasno kremowego krzemienia.
Trójkątny grot z krzemienia czekoladowego.
Ostrza z krzemienia czekoladowego z pozyskanego z okolic Wierzbicy.
Zbrojniki z łupka menilitowego, którego znalazłem w Bieszczadzkich potokach.
Ponownie łupek menilitowy - surowiec, półsurowiec, wióry i groty strzał.
Bryłka szkła czarnej barwy - odpad pochodzący z huty, który znalazłem na polnej drodze. Na pierwszy rzut oka surowiec ten bardzo przypomina obsydian, jest jednak bardziej kruchy, z wtrąceniami i pęcherzykami powietrza.
Kwarcytowe otoczaki znalezione też gdzieś na zaoranym polu. Trudny materiał do obróbki, gdyż nie ma tak doskonałej łupliwości jak krzemień.
Grot z krzemienia świeciechowskiego.
Groty z zielonego i brązowego szkła.
Dwa groty strzał wykonane z materiału znalezionego w potoku w Beskidzie Niskim
Grot z agatu. Materiał był wcześniej poddany obróbce termicznej.
Ostrza i wióry z kremowego krzemienia znalezionego na poboczu drogi w okolicy Przysuchy.
Zauważalna różnorodność. W jaki region Polski bym nie wyruszył, tam znajdę materiał do zrobienia grotów.
Piękna robota. Gratuluję pasji i zręczności.
OdpowiedzUsuńPiękne, muszę się rozejrzeć, może nauczyłabym się. Zawsze chciałam sobie łuk zrobić. ..
OdpowiedzUsuń