czwartek, 14 lutego 2019

Kolejne kuksy



Kolejne dwie kuksy, które zrobiłem znacznie się między sobą różnią. Pierwsza szeroka i płytka z zachowanym naturalnym kolorem. Druga wysoka, głębsza i barwiona w wywarze z sosnowej kory. Obie małej pojemności do raczenia się gorącymi napojami. Kuksy są efektem poszukiwań i gromadzenia doświadczeń.

2 komentarze:

  1. Piękne, aż chciałoby się napić z takiej kuksy herbatki np z pędów malin lub z igiełsosnowych. Musi wybornie w takim naczyniu smakować. Pozdrawiam. Zuza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla pań, to herbatka, smacznego!
      Tygryski (i Pies) mają fajniejsze zastosowania do takich klimatycznych wyrobów. A co, kuksie tyż się coś należy, choćby za niepospolity wygląd.
      Pies

      Usuń