Sit to roślina zielna z rodziny sitowatych, których w Polsce rośnie ponad 20 gatunków. Pospolity w miejscach wilgotnych sit rozpierzchły tworzy gęste kępy. Jego rurkowate łodygi do długości około 1 m świetnie nadają się do wyplatania koszy i skręcania sznurków.
Materiał zebrałem na podmokłych łąkach. Po kilku dniach, gdy podsechł i stał się mniej łamliwy przystąpiłem do skręcenia sznurka. Praca z sitem jest przyjemna, łodygi są miękkie i łatwo się je skręca. Długie, nie trzeba często dobierać kolejnych i jednocześnie proste, nie plączą się.
Na jednym końcu związujemy kilka łodyg situ. Drugi rozdzielamy na dwa pasma równej grubości i ciasno skręcamy cały czas w jedną stronę.
Gdy zmniejsza się grubość pasma wyrównujemy dodając kolejne łodygi. Sznurek powinien być równo skręcony i mieć jednakową grubość. Staranność wykonania przełoży się na jego wytrzymałość. Do łuku ogniowego wystarczy sznurek o długości 1m.
Wytrzymałość sznurka z situ sprawdziłem używając go łuku ogniowego. Zestaw - deseczka, świder, docisk i łuk, zrobiłem z sosny.
Na bagnach zebrałem puch pałki i nawłoci na hubkę. Obozowisko rozłożyłem w młodniku sosnowym, aby mieć osłonę od wiatru i suche podłoże. Sznurek z situ sprawdził się doskonale. Kilkukrotnie uzyskałem żar a sznurek nie uległ zniszczeniu.
Porównując go do sznurków skręconych z traw jest bardziej wytrzymały. Do jednokrotnego otrzymania ognia za pomocą łuku ogniowego mogłem zrobić cieńszy sznurek niż ten widoczny na zdjęciach. Zaskoczyła mnie wytrzymałość tej niepozornej rośliny. Tak, przede mną jeszcze dużo nauki.
pana blog jest najlepszym o tematyce bushcraftowej w polsce nigdzie nie znalazłem tylu inspirujących pomysłów jak na tym blogu
OdpowiedzUsuńi nauczyłem się dzięki niemu rozpalać łukiem ogniowym
wspaniale że robi pan coś takiego bo brakuje takich stron
pozdrawiam:)
Dziękuję. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam. Niezwykle inspirujący blog :) Zachwyciły mnie kuksy. Czy są do kupienia? Jak można się z Panem skontaktować? Kontakt ten u góry nie działa... ;/ Proszę o wiadomość na e-mail edytamikus@gmail.com. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam, proszę o kontakt na: artur-bokla@wp.pl
OdpowiedzUsuń