Skromnie ale smacznie, surówka z męskich kwiatostanów sosny zwyczajnej. Zbiór może i nie najszybszy, ale za to sosna jest bardzo pospolita. Właśnie teraz, takie żółte, miękkie i soczyste, zanim zaczną pylić są najsmaczniejsze, kruche, przyjemnie kwaskowate (zawierają dużo wit. C) z delikatnym żywicznym posmakiem. Do kwiatostanów wystarczy dodać odrobinę sosu winegret i dokładnie wymieszać. Miłe, wiosenne danie z sosnowego zagajnika.
No to idę do lasu na sosnę :-)
OdpowiedzUsuńI ja poszłam, właściwie w innym celu ale po drodze były sosny z nisko zwisającymi gałęziami (skraj lasu ) łatwo było trochę zebrać. Całość podzieliłam na trzy części. Jedną od razu zjadłam bez przyprawiania. Jako, że nie lubię sosu winegret pomyślałam, że ziarenka te mogą go zastąpić. Najlepiej byłoby wycisnąć z nich coś w rodzaju soku, ale nie miałam możliwości więc zebrałam nieco młodych liści z lipy i wymieszałam z ziarenkami i tak zjadłam, dobre dla takich jak ja "królików". Ostatnią część zagotowałam z cukrem aby zbadać jaki to będzie miało smak. A to przypomniało mi, że rok temu czytając Twój wpis: http://bushcraftwilson.blogspot.com/2012/06/marmolada-ze-swierka-kazde-wyjscie-w.html
OdpowiedzUsuńo marmoladzie ze świerka, postanowiłam że w tym roku się nie spóźnię i zrobię. Dziękuję za przypomnienie :) Teraz pójdę w las ( to znaczy jutro ) szukać młodych pędów świerka!
Nie ma za co. Cieszę się, że inni próbują to co ja, jak im jeszcze smakuje to radość podwójna. A na młode gałązki świerka już czas. Kwiatostany męskie sosny mają delikatny smak i można je przygotowywać na wiele sposobów, np. tak jak napisałaś jeść surowe, gotowane bądź z cukrem, dodawać do innych roślin. Sposobów jest wiele, wiosna to dobra pora na zbieranie różnych jadalnych roślin.
OdpowiedzUsuń