piątek, 7 czerwca 2019
Groty strzał z podkarpackiego rogowca
Co jakiś czas organizuję wycieczki w poszukiwaniu surowców do łupania. Obieram kierunek, wsiadam w samochód i jadę. W ubiegłym roku po drodze w Bieszczady odwiedziłem dwa nieczynne kamieniołomy, ''Futoma'' w Błażowej oraz w Krościenku na zachodnich stokach góry Ostrykowiec.
We wspomnianych kamieniołomach dominują łupki menilitowe i margle krzemionkowe, ale można też znaleźć rogowce i radiolaryty. W większości jest to materiał silnie spękany. Improwizowane narzędzia, nazwijmy je survivalowe, z tego zrobić się da, ale radości z łupania niewiele. Obróbka ze względu na spękania jest utrudniona, a efekty w dużej mierze przypadkowe. Atrakcyjny materiał jeśli oceniamy barwę i wzory. Dobrego jakościowo surowca pod względem krzemieniarskim, z którego byłbym zadowolony, znalazłem niewiele.
Na zdjęciu widoczne są dwa groty strzał, które wykonałem z rogowca (o ile dobrze rozpoznałem?) znalezionego w Błażowej. Materiał barwy brązowej, jednorodny, doskonale łupliwy, marzenie jeśli chodzi o właściwości krzemieniarskie. Na zdjęciach poniżej efekty moich poszukiwań.
Surowce z Błażowej
Surowce z Krościenka
Widok na wyrobisko na stokach góry Ostrykowiec
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pamiętam, że barszcz Sosnowskiego był w tym miejscu wyższy niż to wyrobisko :) na pozyskiwanie kamienia najlepiej wybrać się tam jesienią, kiedy barszcz obumiera... :-)
OdpowiedzUsuń