Znalazłem w Biesach, pobawiłem się, stwierdziłem że fajny, więc przytargałem do domu. Taka pamiątka z wyjazdu. Nazwałem go ''zestawem miejskim'', gdyż jego elementy są dostępne w warunkach miejskich. Krzesiwem jest stolarski 22,5 cm długości gwóźdź, krzesak to granitowa kostka brukowa. Na filmie użyłem hubki z hubiaka preparowanej w popiele bukowym i krzemiennego wióra do jej mechacenia, ale równie dobrze można wykorzystać zwęgloną bawełnę.
Nie każdym gwoździem da się w ten sposób krzesać iskry. Producenci oferują duży wybór gwoździ wykonanych z różnej stali.
Zestaw ''miejski'' bazuje na technice krzesiwa iglicowego. Iskry krzeszemy w identyczny sposób.
Ma on jedną wadę, nie nadaje się zbytnio do noszenia, jest ciężki. Ma za to dodatkowe walory, głównie obronne:)
Bardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
OdpowiedzUsuńDawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem, czym większa zawartość węgla w stali, tym bardziej sypią się iskry,
OdpowiedzUsuńMateriał najlepiej sprawdza się na szlifierce stojanowej. Pilnik który gdzieś tam opisujesz sypie iskrami jak "zimne ognie" ma właśnie więcej węgla w stopie od niskowęglowego (miękkiego) gwoździa . Te twarde, co się nie gną mają więcej węgla i dają się przez to hartować (stopy Fe/C). Pies