środa, 2 grudnia 2015

W Miejskiej Kniei


Impreza survivalowa, na której oboje mieliśmy poprowadzić warsztaty, tak to się wszystko zaczęło :)  Później kolejne imprezy, kilka weekendów spędzonych u niej na warsztatach oraz prywatnie, na spacerach po lesie, łące, wspólnym zbieraniu darów lasu i przyrządzaniu z nich smacznych dań. Katarzyna Miłochna Mikulska, właścicielka firmy W miejskiej Kniei, osobowość niezwykła pod wieloma względami, kreatywna, energiczna, uśmiechnięta. Mnie najbardziej imponuje swoją wiedzą na temat roślin jadalnych i ziół, gdyż jest zielarką oraz organizatorką warsztatów z zielonej kuchni (ale nie tylko), a do tego jeszcze miłośniczka survivalu. Jak tu się nie pokusić o lepsze poznanie takiej osoby:)

Długo by opisywać, to co się działo u Katarzyny, warsztatów czy innego typu imprez było w tym sezonie dużo, w rożnych częściach kraju, jednak ja skupię się tylko na tych, które miały miejsce w Makowie. Postaram się pokazać odrobinę jej możliwości na zdjęciach. Łatwiej byłoby opisać czego nie robi, niż wymienić to, czym się zajmuje, ale spróbuję. Katarzyna prowadzi kursy zielarstwa tradycyjnego, tam gdzie zbierze się grupa osób oraz indywidualnie, dojedzie w każdy region Polski. Organizuje warsztaty z dzikich roślin jadalnych, mieszka na skraju lasu, w pobliżu pola, łąki, nieużytki i tereny podmokłe, ma znakomite warunki do spacerów, nauki rozpoznawania jak też zbierania roślin. Stodoła to jej pracownia jak też noclegownia (na słomie) dla uczestników warsztatów, jest miejsce na ognisko, namioty i hamak. W maju gościła grupę samowystarczalnych i niezależnie myślących, fb grupę poszukiwaczy roślin - cała Polska widzi zioła. Większość osób wracała z koszami zebranych ziół, owoców i daniami w pojemniczkach:)
Ciekawym przedsięwzięciem było otworzenie w lecie Leśnej restauracji, w której można było skosztować dań z wykorzystaniem dzikich roślin, np. naleśników z kurdybankiem, ciasta czekoladowo-pokrzywowego, ivan czaju czy lemoniady pokrzywowo-miętowej.
Prowadziła warsztaty kosmetyczne, robienia mydełek, decoupage, serowarskie, gotowania na żywym ogniu, robienia Żadanic i Ziarnuszek (jest Szamanką). Dla każdego, dla każdego, kobiet, mężczyzn, seniorów, dorosłych, młodzieży i dzieci, wakacyjne kolonie jak i baza harcerek. Były warsztaty o różnej tematyce dla survivalowców, bushcraftowców i preppersów, w terenie jak i na miejscu przez cały rok, w kilku brałem udział.
Można było przyjechać na kilka godzin lub dni, prócz nauki smacznie zjeść, porozmawiać, pospacerować, posiedzieć przy ognisku w nocy,  nauczyć się inaczej patrzeć na otaczający nas świat, wyciszyć się, zwolnić, odpocząć.

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tym co robi, to zapraszam na jej bloga: http://wmiejskiejkniei.blogspot.com/ oraz na fb: https://pl-pl.facebook.com/wmiejskiejkniei
Zainteresowanych zapraszam na warsztaty, do polubienia strony i śledzenia wydarzeń na fb.

Pozostałe zdjęcia:  https://picasaweb.google.com/101961305466505913296/WMiejskiejKniei

1 komentarz:

  1. ;) Zamarzyłam poznać tę kobietę!!!! ja mimo że uchodzę za :babkę zielarkę: to przy niej wymiatam.....
    Dzięki za tyle wspaniałych informacji, mało komentuję ale jestem i się uczę . Pozdrawiam Beata.

    OdpowiedzUsuń