sobota, 15 września 2018
Sznurek z wierzby na trzy sposoby - część III
Trzeci sposób na zrobienie sznurka z wierzby jest najbardziej pracochłonny, ale finalnie otrzymujemy produkt najwyższej jakości.
Łyko, które oddzieliliśmy od kory możemy powiązać i zachować do momentu, gdy znajdziemy czas aby się nim zająć. W tym czasie wyschnie ono i stanie się kruche. Aby możliwe było zrobienie sznurka świeże bądź też wysuszone łyko gotujemy przez 15 minut w wodzie z popiołem. Kilka garści popiołu na 5 litrowy kociołek wystarczy. Ma to na celu jego zmiękczenie. Kolor łyka zmieni się na brązowy i stanie się elastyczne. Dłuższe gotowanie powoduje, że włókna robią się mniej wytrzymałe.
Po ostygnięciu i wypłukaniu włókna rozwieszamy do przeschnięcia.
Gdy chcemy zrobić sznurek łyko ponownie moczymy w wodzie aż zmięknie, a następnie rozdzielamy na drobniejsze włókna.
Z tak przygotowanych włókien skręcamy sznurek.
Sznurek z gotowanego w ługu łyka wierzby zachowuje elastyczności po wyschnięciu. Jest bardzo wytrzymały.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Może jeszcze wymień chociaż kilka najpospolitszych gatunków wierzby ,które się nadają na sznurki ,bo chyba w pierwszym opisie (1 sposobie) wspominałeś ,że nie wszystkie się nadają.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŁatwiejszą drogą niż nauka rozpoznawania gatunków będzie zrobienie zwykłej próby fizycznej, czy z danego gatunku wierzby można zrobić sznurek. Planuję osobny wpis na ten temat.
OdpowiedzUsuń