wtorek, 26 marca 2019
Piekarnik ze starego garnka i ziołowe bułeczki z bluszczykiem kurdybankiem
Improwizacja wykorzystująca zasoby dzikich śmietnisk bywa przydatna, także w bushcrafcie. Robiłem już piekarniki z metalowej puszki, kubka, garnka, bańki na mleko a nawet wiaderka. Z naturalnych materiałów też budowałem i mogę porównać oba rozwiązania. Piekarniki z wykorzystaniem materiałów z odzysku mają prawie same zalety. Szybki i łatwy montaż (bo trudno nazwać to budową) oraz demontaż, lekkie, przenośne, szybkie nagrzewanie, mała ilość opału. Jedyna istotna zaleta piekarników zbudowanych z naturalnych materiałów to duża pojemność cieplna. Najczęściej o wyborze rozwiania decyduje dostępność materiałów i to czy nam się chce budować.
Ze starego garnka i czajnika zmontowałem piekarnik. Brałem, co było :) Garnek emaliowany i czajnik z dziurami. Na szczęście zmontowałem całość tak, że nie przeszkadzało to w pieczeniu. Garnek trochę za duży jak na pieczenie bułek. Mniejszy szybciej się nagrzewa i potrzebuje mniej opału. Czajnik zakrywał komorę piekarnika, nic lepszego nie znalazłem. Umyłem wnętrze, wypaliłem w wysokiej temperaturze, kilka minut w ognisku i piekarnik grzeje. A co można w takim piekarniku upiec? W zasadzie wszystko, na co przyjdzie nam ochota.
Ziołowe bułeczki z bluszczykiem kurdybankiem robi się tak jak zwykłe bułeczki z tą różnicą, że do ciasta dodaje się drobno posiekane ziele bluszczyku, świeże bądź suszone. Wczesną wiosną nie pachnie on tak intensywnie jak w okresie kwitnienia, dlatego można dodać go więcej. Jeśli ktoś nie przepada za bluszczykiem, to może dodać inne aromatyczne zioła. Dzień był ciepły i ciasto pięknie wyrosło. Bułeczki wyszły miękkie, rumiane i pachnące. No i jeszcze ten przedziałek :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A ja bardzo proszę o przepis podstawowy na ciasto.Był może już wcześniej ? A czy bluszczyk można pomylić z inną rośliną np.niejadalną ? Zwłaszcza teraz kiedy nie ma kwiatków ułatwiających identyfikację .
OdpowiedzUsuńI got this website from my friend who informed me about this site and now this time I
OdpowiedzUsuńam browsing this web site and reading very informative articles at this
place.
Przepis na bułeczki: 400 g mąki pszennej typ 550, ½ łyżeczki cukru, 1 łyżeczka soli, 1 łyżeczka suchych drożdży, 250 g mleka, 30 g roztopionego masła, zioła.
OdpowiedzUsuńDo miski dodać pokruszone drożdże, cukier i rozrobić z wodą o letniej temperaturze. Odstawić do czasu (około 15 minut) aż zaczną pojawiać się bąbelki,(drożdże będą pracować). Dodać pozostałe składniki, wymieszać i dokładnie wyrobić gładkie ciasto. Odstawić do wyrośnięcia na godzinę. Przykryć lub ściereczką, by nie wysychały. Wyjąć ciasto, podzielić je na równe kawałki. Z każdego formujemy bułeczkę. Ponownie odstawić do wyrośnięcia na ok. 30 minut (powinny podwoić objętość), przykrywając ściereczką. Piec w rozgrzanym piekarniku (około 220 stopni C) przez 15-17 minut.
Dziękuję , dobry przepis bo z suszonymi drożdżami czyli działkowy.Mam nadzieję ,że proporcje prawdziwe a nie primaaprilisowe ?
UsuńPrawdziwe :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńBrawo Wilson!
OdpowiedzUsuńZdolności improwizacyjne (MYŚLENIE) są czystą esencją radzenia sobie w terenie, bez pomocy cywilizacji.
Te niby już "bezużyteczne" dla innych śmieci, zawsze można zagospodarować, gdy nas przyciśnie potrzeba.
Smucą te śmieci w lesie, krzakach, na nieużytkach. Ewidentna wina państwa Polskiego. Czego uczą w szkołach? Jaka jest cena surowców wtórnych, że się nie opłaca oddać do skupu? Dlaczego nie ma mądrze rozlokowanej sieci skupów PAŃSTWOWYCH, nastawionych na ekologię, nie zysk!
Bluszczyk lubię, zbieram, stosuję. Wartościowe ziele lecznicze/przyprawowe, warte do stałego wprowadzenia w naszej kuchni. Pies