środa, 20 lutego 2013

Hubka z bzu, dziewanny i topinamburu

Łodygi bzu czarnego, bzu koralowego, dziewanny sp. i topinamburu mają miękki gąbczasty rdzeń, który z powodzeniem można wykorzystać do zrobienia hubki do krzesiwa tradycyjnego. 

Hubkę możemy przygotować na dwa sposoby, przez opalenie brzegu surowca lub zwęglenie – identycznie jak przy hubce z lnu. W zależności od metody przygotowania hubki w różny sposób przygotowuję surowiec, opalam lub zwęglam sam rdzeń lub zwęglam rdzeń razem z zewnętrznymi ściankami. Opalanie brzegu stosuję przy bzie i topinamburze, druga metoda jest bardziej uniwersalna i niezawodna, można w ten sposób spreparować hubkę ze wszystkich wymienionych tutaj roślin.

Bez czarny, bardzo pospolita i użyteczna roślina, zbieram jednoroczne uschnięte łodygi o cienkiej zdrewniałej ściance i grubym miękkim rdzeniu. Usuwam zewnętrzną twarda warstwę, zwykle nie potrzebuję do tego noża, bo ścianki są bardzo cienkie i łatwo je odłupać paznokciem. Wybieram takie gałązki gdzie rdzeń ma ok. 8-15 mm grubości, dzielę na ok. 5 cm kawałki do jednorazowego użycia lub dłuższe 10-15 cm, które wystarczają mi na kilka razy. Jeden koniec rdzenia opalam a następnie gaszę tak, by jak najmniej wykruszyć zwęgloną warstwę. Hubka z opalonego rdzenia bzu działa doskonale, bardzo łatwo chwyta iskrę, łatwo się rozdmuchuję żar,wystarczy mały powiew wiatru by nie zgasła.





Łodygi topinamburu na mają jeszcze grubszy, 1-2 cm rdzeń, z którego hubkę przygotowujemy w identyczny sposób jak z rdzenia bzu. Opalony rdzeń topinamburu także łatwo chwyta iskrę.
Dziewanna jest mniej okazałą roślina, gąbczasty rdzeń jest mniejszy i trudniej go oddzielić od zdrewniałych ścianek łodygi. Sposób przygotowania hubki i właściwości podobnie jak przy topinamburze.

Ogólna wada hubek z opalonym brzegiem to wrażliwość na wykruszenia zwęglonej wierzchniej warstwy, zwłaszcza podczas niewłaściwego przechowywania, opalone końce trzeba zabezpieczyć. Wybieramy możliwie najgrubsze fragmenty rdzenia, są mniej wrażliwe na złe warunki i lepiej działają.
Następnym sposobem jest zwęglanie materiału na hubkę, zwęglony rdzeń bzu, dziewanny i topinamburu doskonale chwyta iskrę, ale jest też bardzo kruchy. Może to być problem tylko, jeśli używamy krzesiwa w tradycyjny sposób, uderzamy krzesiwem o krzemień, na którym przytrzymujemy hubkę, w palcach łatwo ją zgnieść. Jednak zmieniając technikę, hubkę umieszczamy na podłożu i uderzamy krzemieniem w krzesiwo, problem przestaje istnieć.

Ja zwęglam łodygi rozłupane na połówki razem z zewnętrzną warstwą, w ten sposób twarde ścianki łodygi chronią kruche wnętrze, łatwej używać i przechowywać.
Bez, dziewanna i topinambur to nie jedyne rośliny z gąbczastym rdzeniem, na jakie możemy natknąć się w naszych lasach, jest ich dużo więcej, choćby malina sp., jeżyna sp., łapian sp., sadziec konopiasty czy ostrożeń sp. Robiłem z tych roślin hubki do krzesiwa kowalskiego przez zwęglanie i łapią iskrę, ale określiłbym je jako awaryjne, nie są tak dobre jak np. hubka z bzu.




Krótki klip, krzesiwo kowalskie i hubka z opalonego rdzenia bzu czarnego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz