Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Krzemieniarstwo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Krzemieniarstwo. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 10 marca 2025

Noże z obsydianu na sprzedaż

Miałem jeden, a teraz mam już pięć obsydianowych noży. Są piękne i żal będzie się ich pozbywać. Niestety muszę chociaż cześć wymienić na papierki NBP. Zainteresowanych kupnem odsyłam na OLX, gdzie zamieściłem ogłoszenia. Tutaj napiszę  nieco więcej o nożach z obsydianu. 

Nóż z obsydianu nr 1. To stary, znany dobrze wam nóż, który opisałem w listopadzie 2018 r. We wpisie: https://bushcraftwilson.blogspot.com/2018/11/noz-z-obsydianu-wymiana-rekojesci.html można poznać jego historie i zobaczyć więcej zdjęć. Długość całkowita noża 206 mm, długość ostrza 98 mm, szerokość ostrza max. 40 mm. Rękojeść wykonana jest z poroża jelenia. Materiał ostrza to obsydian tygrysi z mahoniowymi przebarwieniami. Uwidacznia się to przy oglądaniu ostrza pod światło. Mocowanie na tradycyjne lepiszcze. Grube i wytrzymałe ostrze, solidna konstrukcja. Pozostałe kolejno opisane noże to nowości.

Nóż z obsydianu nr 2. Długość całkowita 223 mm, długość ostrza 105 mm, szerokość ostrza max. 38 mm. Rękojeść wykonana z poroża jelenia. Obsydian mahoniowy z przebarwieniami. Ten materiał wygląda fantastycznie. Mocowanie na lepiszcze, oplot ze sztucznego ścięgna barwy miodowej. Zgrabny i piękny. Doskonała forma i perfekcyjnie wykonany retusz.

Nóż z obsydianu nr 3. Długość całkowita 238 mm, długość ostrza 118 mm, szerokość ostrza max. 42 mm. Symetryczne ostrze. Rękojeść wykonana z drewna głogu, zabezpieczona olejem. Obsydian srebrny - rzadkość na rynku. Mocowanie na lepiszcze, oplot ze skóry.

Nóż z obsydianu nr 4. Długość całkowita 224 mm, długość ostrza 102 mm, szerokość ostrza max. 32 mm. Rękojeść wykonana z drewna moreli i owinięta skórą barwiona na czerwono. Obsydian mahoniowy (tygrysi) o ciemniejszym zabarwieniu. Spoglądając pod światło uwidacznia się jego wspaniała wewnętrzna budowa. Mocowanie na lepiszcze. Smukłe, symetryczne ostrze.


Nóż z obsydianu nr 5. Długość całkowita 221 mm, długość ostrza 105 mm, szerokość ostrza max. 32 mm. Rękojeść wykonana z drewna moreli, zabezpieczona olejem. Obsydian mahoniowy z ciemniejszymi przebarwieniami. Mocowanie na lepiszcze, oplot z lnianej nici, woskowane. 

Mamy zatem pięć noży wykonanych z kilku odmian obsydianu pochodzących z Armenii i Azerbejdżanu. Obsydian jest skałą magmową, rodzajem szkliwa wulkanicznego, które powstaje, gdy lawa wulkaniczna ochładza się bardzo szybko i krystalizacja nie jest możliwa. Twardość w skali Mohsa 5-6, a więc porównywalna do krzemienia (5,5-7). Doskonale się łupie ale jest też kruchy. Barwa obsydianu: czarna, czerwona, złocista, niebieska lub srebrna, zależy od obecności innych minerałów. Rozłożenie barw może być jednolite, pasiaste lub plamiste. Obsydian to skała pospolita, ale niestety nie w Polsce.

Każdy z noży jest ręcznie wykonany. Wyjątkowo piękne i ostre. Doskonała forma, dobór materiałów i perfekcyjnie wykonany retusz. Nie kupisz takiego w sklepie!

środa, 25 grudnia 2024

Moja przygoda z krzemieniarstwem - cz. 9


Rok się kończy, przedstawiam więc część projektów które udało się ukończyć. Kolejność zdjęć nie jest chronologiczna. Wyroby bez kontekstu archeologicznego. 
 
Na pierwszym zdjęciu grot wykonany z jaspisu krajobrazowego. Materiał o pięknych wzorach i barwach, które starałem się przenieść z cienkiej płytki na wyrób, jak największy aby nie zatracić rysunku. Niestety podczas pracy pękł mi grot i z dużego powstał jedynie mały. Pozostał mi jeszcze jeden, większy fragment płytki z jaspisu krajobrazowego do przyszłych działań.


Rekonstrukcja neolitycznego noża z uchwytem zabezpieczonym lepiszczem i tkaniną. Bardzo wygodnie się nim pracuje.

Seria szlifowanych grotów z łupka. Bardzo wdzięczny materiał do obróbki przez szlifowanie. Na tyle miękki, że bez problemu możemy ozdobić wyroby rytem lub rysunkiem. Łupek jest stosunkowo miękkim materiałem, twardość w skali Mohsa 2,5-4, dla porównania krzemień 5,5-7. Absolutnie nie znaczy to jednak, że groty czy inne wyroby z łupka nie są praktyczne. 

Grot z plastra agatu o naturalnych barwach. Materiał został poddany obróbce termicznej. Tu historia podobna jak z jaspisem. Chciałem stworzyć większe ostrze aby zachować jak najwięcej z układu naprzemiennych barw surowca. Cienka płytka agatu pękła przy obróbce a cześć, która pozostała była mało efektowna pod względem kolorystyki. Podczas wizyty na kolejnej giełdzie minerałów będę się rozglądał za ciekawymi okazami podobnego surowca na przyszłe groty. 

Powiedzmy że to wygląda na ostrze lewaluaskie :) Brakowało mi takiego do kolekcji więc je sobie zrobiłem. Technika lewaluaska to sposób wytwarzania narzędzi z epoki środkowego paleolitu. Rdzeń był tak formowany, aby jednym odbiciem uzyskać jeden odłupek o pożądanym kształcie. Ostrza lewaluaskie mogą mieć kształt zbliżony do trójkąta bądź owalu. Materiał - krzemień.

Trzy kwarcowe ostrza. Materiał kosztował majątek ;) Znaleziska z tego materiału znane są między innymi z Czech, Hiszpanii czy Szwajcarii.

A tu widzimy początek projektu, który mi przyświeca od kilku lat. Rękojeść to lepiszcze barwione powierzchniowo ochrą. Ostrze wykonane z czarnego obsydianu. Muszę popracować nad zdobieniem rękojeści w trzech kolorach: biały, czarny i czerwony oraz nad wycięciami. Nie jestem pewien czy użyłem właściwego materiału na rękojeść. Być może drewno będzie bardziej odpowiednie? 

Rogowy sierp z krzemiennymi wkładkami. W porożu jelenia wykonałem krzemiennym rylcem pazę, przygotowałem krzemienne wkładki, osadziłem na lepiszczu. Ścina co trzeba :)

Neolityczne ostrze sierpa z krzemienia święciechowskiego. Na żniwa go jeszcze podostrzę :)

Ostrza krzemiennych siekier, dwa wykonane z krzemienia pasiastego (duża nie mój wyrób, jest na zdjęciu dla porównania) i jedna z krzemienia świeciechowskiego.

Ostrze z australijskiego jaspisu mokaitu. Surowiec jeszcze droższy niż kwarc. Nieziemska kolorystyka to nie efekt podrasowania kolorystyki w programie do obróbki zdjęć. Ten kamień naprawdę potrafi mieć takie barwy. 

Na jednym zdjęciu mały skład wyrobów. Kilka ostrzy, dwa noże i sierp. Materiał głownie krzemień świeciechowski, poza tym czekolada i surowce pozyskane z kilku lokalnych żwirowni

Noże i rylce w oprawie z poroża jelenia.

Krzemienna siekiera w akcji. Oprawa jesionowa. Ostrze z krzemienia gościeradowskiego czworościenne, szlifowane.

Ciosło z krzemienia pasiastego. Oprawa jesion, wzmocnienie lepiszcze + oplot z jelit i surowej skóry. By zrobić neolityczną dłubankę muszę w ramach eksperymentu wykonać jeszcze kilka takich cioseł. 

Niewielkie ostrza z kwarcytowych otoczaków. Trudny materiał do pracy, no ale nie wszędzie można znaleźć krzemień. Polne otoczaki i technika bipolarna. 

Dla odmiany surowiec nie pradziejowy ale całkowicie współczesny. Technika obróbki, kształt i przeznaczenie już historyczne. Płytka uniwersalna pcb drukowana. Szlifowany na piaskowcu laminat ma wystarczająco wytrzymałe i ostre krawędzie do zabawy. Zamiast tradycyjnego oplotu z naturalnych włókiem opaska zaciskowa (trytytka) lub miedziany drut z odzysku z przewodów elenktycznych.


Ryby nie brały to znalazłem sobie inne zajęcie. Wiślana ostroga była usypana z piaskowca kwarcytowego. Od biedy i z tego można zrobić narzędzia. Łupliwość nie najgorsza, ale krawędzie szybko się wykruszają. 


Element świąteczny :) Ostrze z jadeitu, szlifowane ręcznie przez ponad 6 godzin. Materiał - jadeit, Chiny. Długość 83 mm, szerokość 27 mm. Twardość jadeitu 6,5-7 w skali Mohsa. Jadeit jest kamieniem, który ma zapewniać szczęście. 

Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie jeszcze więcej miejsca na realizacje, nie tylko te związane z krzemieniarstwem. Pomyślności!

niedziela, 1 grudnia 2024

Nóż Hoko


Nóż Hoko- nazwa pochodzi od od stanowiska archeologicznego w USA nad rzeką Hoko w zachodnim Waszyngtonie. Odkopano tam prosty nóż składający się z małego płatka kamienia osadzonego w cedrowej rękojeści, który był związany korzeniem świerka. Rękojeść miała około 13 cm długości, a ostrze było stosunkowo niewielkie. Prawdopodobnie nóż Hoko używany był głównie do sprawiania ryb.

Do wiązania można użyć oczywiście nie tylko korzeni świerku. Ja do stworzenia noża Hoko wykorzystałem wierzbę, zarówno na rękojeść jak i do wiązania. Prócz tego zastosować można dowolne inne elastyczne włókna. Podobnie z rękojeścią, robimy z dostępnego na miejscu surowca.

Oryginalne ostrze wykonane było prawdopodobnie z bazaltu. Nie musi to być jednak bazalt czy krzemień. Każdy wytrzymały i ostry kawałek skały się nada do tego celu. Ze współczesnych materiałów możemy użyć fragmentu szkła, ceramiki czy metalu. Najlepiej aby ostrze miało długą, prostą krawędź tnącą i płaską powierzchnię, aby łatwiej nam było osadzić je w rękojeści. 

Koniec gałązki rozszczepiamy na pół, w rozcięcie wsuwamy ostrze i całość mocno związujemy. Prosty i szybki do wykonania.

Takim nożem możemy posługiwać się tak samo jak nożem tradycyjnym. Testowałem nóż Hoko przy sprawianiu ryb i uważam, że bardzo dobrze się nim pracuje.

czwartek, 4 stycznia 2024

Moja przygoda z krzemieniarstwem - cz. 8



Noże wzorowane na ostrzach Leilira, ta sama technika i kształt ale inny materiał i nieco krótsze niż te wytwarzane w środkowej i północnej Australii. Mokait, niezbędny retusz, chwyt zabezpieczony lepiszczem barwionym ochrą. 



Izolator ceramiczny przerobiony na ostrze do miotacza oszczepów. Pomyślnie przeszedł próby balistyczne, po kilku rzutach uległ niewielkiemu wykruszeniu, naprawiony służy dalej. W planie wykonanie kilku podobnych ostrzy z krzemienia. 



Seria trzech noży bocznych w oprawie z kory drzew. Taka sama technika wykonania - wióry wklejone lepiszczem w pazę wykonaną w kawałku kory. Kora jest łatwiejsza w obróbce niż drewno, ale też mniej trwała. Nóż z pięknym wiórem z krzemienia czekoladowego w oprawie z topolowej kory. 



Nóż z czarnego obsydianu w oprawie z sosnowej kory. 



Krzemienny nóż w oprawie z topolowej kory. 



Nóż z krzemienia czekoladowego (z lewej) oraz sieciechowskiego (po prawej). Chwyt poprawiony oplotem ze sznurka lnianego i lepiszcza. 



Noże z krzemiennym wiórem: w oprawie z żebra łosia (z lewej) oraz w porożu jelenia (po prawej). Małe krzemienne wióry po zużyciu łatwo można wymienić na nowe. Lekko podgrzewamy nad ogniskiem, tak aby lepiszcze zmiękło, wyciągamy zużyty wiór i osadzamy nowy. 



Zbrojniki (ostrza) janisławickie, które służyły jako groty strzał. Jeden bok retuszowano półstromo, zwykle nie na całej długości, wierzchołek formowano odbiciem rylcowczym, a poprzeczną podstawę uzyskiwano poprzez intencjonalne złamanie wióra. Kultura janisławicka (późnomezolityczna), materiał - krzemień czekoladowy. Nie wyszły mi tak jak chciałem więc w najbliższym czasie zrobię nowe.



Trójkątny grot z wcięciami z zawieszką. Obsydian mahoniowy i srebro. Coś dla kobiet ;)


Toporek w stylu postapo. Materiały zebrane z gruzowiska- dolnopłuk ceramiczny, rura kanalizacyjna 50 pcv, taśma spinająca poliestrowa PET.

 
Narzędzia z ostrowieckiego obsydianu ;) Materiał, którym są utwardzane polne drogi, nie tylko w świętokrzyskim. Po taniości, bo zabawa prawdziwym obsydianem do najtańszych nie należy. 


Na tym zdjęciu dokładnie widać, że to nie obsydian lecz pohutniczy odpad. Cechy odróżniające - pęcherzyki powietrza, kruchość, zanieczyszczenia. 


Rdzeń z widoczną odłupnią. Przyjemnie się łupie, narzędzia są w pełni użytkowe. 


Wyroby Ćmielowskiej Fabryki Porcelany ze obecną sygnaturą z moich kuchennych zbiorów, nawet w kawałkach pozostają piękne :) Kultywacja serii grotów wykonanych z potłuczonych talerzy. Swoją drogą ciekawe czy ta starsza tak samo się dobrze łupie jak współczesna? Na starsze wyroby mnie nie stać, ale może znajdę kiedyś fragment z sygnaturą książąt Druckich Lubeckich?


Duże ostrze z terakoty.


Piękna skamieniałość, szkoda tylko, że nie jest na większym kawałku krzemienia. Mógłbym wtedy wkomponować w krzemienny wyrób. 


Krzemień jurajski z krystalizacją. Jakby nie spękania pokusił bym się zrobienie grotu z efektowną dziurką :)


Krystalizacja, którą celowo pozostawiłem podczas wykonywania noża. 


Cztery noże wykonane z krzemienia jurajskiego. Miały być ostrza migdałowate, nóż prądnicki, zgrzebło, a co wyszło?  To natchnienie po majówce w Ojcowskim Parku Narodowym. Materiał do dalszych eksperymentów jeszcze pozostał. 


Szlifowany grot z muszli. Co prawda to nie krzemień, ale grot wykonany technikami stosowanym przy obróbce skał.