Miałem jeden, a teraz mam już pięć obsydianowych noży. Są piękne i żal będzie się ich pozbywać. Niestety muszę chociaż cześć wymienić na papierki NBP. Zainteresowanych kupnem odsyłam na OLX, gdzie zamieściłem ogłoszenia. Tutaj napiszę nieco więcej o nożach z obsydianu.

Nóż z obsydianu nr 1. To stary, znany dobrze wam nóż, który opisałem w listopadzie 2018 r. We wpisie:
https://bushcraftwilson.blogspot.com/2018/11/noz-z-obsydianu-wymiana-rekojesci.html można poznać jego historie i zobaczyć więcej zdjęć. Długość
całkowita noża 206 mm, długość ostrza 98 mm, szerokość ostrza max. 40 mm.
Rękojeść wykonana jest z poroża jelenia. Materiał ostrza to obsydian tygrysi z mahoniowymi
przebarwieniami. Uwidacznia się to przy oglądaniu ostrza pod światło. Mocowanie na tradycyjne lepiszcze. Grube i wytrzymałe ostrze,
solidna konstrukcja. Pozostałe kolejno opisane noże to nowości.
Nóż z obsydianu nr 2. Długość
całkowita 223 mm, długość ostrza 105 mm, szerokość ostrza max. 38 mm.
Rękojeść wykonana z poroża jelenia. Obsydian mahoniowy z
przebarwieniami. Ten materiał wygląda fantastycznie. Mocowanie na lepiszcze, oplot ze sztucznego ścięgna
barwy miodowej. Zgrabny i piękny. Doskonała forma
i perfekcyjnie wykonany retusz.

Nóż z obsydianu nr 3. Długość
całkowita 238 mm, długość ostrza 118 mm, szerokość ostrza max. 42 mm.
Symetryczne ostrze. Rękojeść wykonana z drewna głogu, zabezpieczona olejem. Obsydian srebrny
- rzadkość na rynku. Mocowanie na lepiszcze, oplot ze skóry.


Nóż z obsydianu nr 4. Długość
całkowita 224 mm, długość ostrza 102 mm, szerokość ostrza max. 32 mm.
Rękojeść wykonana z drewna moreli i owinięta skórą barwiona na czerwono. Obsydian mahoniowy (tygrysi) o ciemniejszym zabarwieniu. Spoglądając pod światło uwidacznia się jego wspaniała wewnętrzna budowa. Mocowanie na lepiszcze. Smukłe, symetryczne ostrze.
Nóż z obsydianu nr 5. Długość całkowita 221 mm, długość ostrza 105 mm, szerokość ostrza max. 32 mm. Rękojeść wykonana z drewna moreli, zabezpieczona olejem. Obsydian mahoniowy z ciemniejszymi przebarwieniami. Mocowanie na lepiszcze, oplot z lnianej nici, woskowane.

Mamy zatem pięć noży wykonanych z kilku odmian obsydianu pochodzących z Armenii i Azerbejdżanu. Obsydian jest skałą magmową, rodzajem szkliwa wulkanicznego, które powstaje, gdy lawa wulkaniczna
ochładza się bardzo szybko i krystalizacja nie jest możliwa. Twardość w skali Mohsa 5-6, a więc porównywalna do krzemienia (5,5-7). Doskonale się łupie ale jest też kruchy. Barwa obsydianu: czarna, czerwona, złocista, niebieska lub srebrna, zależy od obecności innych minerałów. Rozłożenie barw może być jednolite, pasiaste lub plamiste. Obsydian to skała pospolita, ale niestety nie w Polsce.
Każdy z noży jest ręcznie wykonany. Wyjątkowo piękne i ostre. Doskonała forma, dobór materiałów i perfekcyjnie
wykonany retusz. Nie kupisz takiego w sklepie!
Piękne przedmioty, ogromna wiedza i wprawa ("wyczucie materiału") potrzebna do tak perfekcyjnego wykonania części obsydianowej.
OdpowiedzUsuńOprawa (kształt/wymiary trzonka) to już kwestia gustów i upodobań. Tu najtrudniej trafić w gust przyszłego użytkownika. Wiadomo, panie kupują auto pod kolor sukienki. :-)
Dla mnie, aby móc się sprawnie posługiwać, nóż musi dobrze "leżeć w dłoni" czyli ergonomia. Materiał musi być "miły w dotyku", dokładnie jak w przypadku pań. :-)
Tu jednak użytkownik musi być świadomy w posługiwaniu się obsydianem, aby długo cieszyć się tak nożem jak i jego niebywałą ostrością.
Mam już dwa ceramiki przeznaczone do ciężkiej pracy, obsydianowy musiał by "leżeć w gablotce" i czekać na swoją kolej. :-)
Koneserzy jednak muszą wiedzieć, że takie cacka są do nabycia. Nie każdy "wchodzi" na OLX i nie każdy kupuje na odległość. Warto więc podać TU na stronie, inne "namiary" na noże, bo nie wszystko jest dla każdego oczywiste i proste.
Wydaje mi się, że mógłby to być bardzo elegancki prezent, dla kogoś kto zna jego wartość i potrafi się nim posługiwać.
Pies
Gdzieś przypadkowo wyczytałem, że niektórzy chirurdzy wolą skalpele obsydianowe od metalowych. Mają być ostrzejsze a rana szybciej się zabliźniać. Ot ciekawostka, znaleziona przypadkiem.
OdpowiedzUsuńCeramiczne noże lepsze do krojenia cytryn i innych kwaśnych produktów (na większą skalę) no ale bez przesady. :-) Ja się tak przyzwyczaiłem do krojenia pomidorów ceramikiem, że w terenie mi go "ciut" brak. Stare przysłowie Psuf mówi: Nie przyzwyczajaj się do niczego, bo jak czegoś nie stanie, to ci będzie tego brakować! (prawda, jaka "mądra" mądrość ?) :-)
Daleko mi do flagelanta, bywa że czasem testuję funkcjonowanie bez czegoś.
Ale tak cieniutkich plasterków cebuli jak ceramikiem, to nie pamiętam czy metalowym ukroiłem. No chyba "pobrudzę" ze 3 dla testu (sam dla siebie).
Pies
chciałbym sie skontaktować prywatnie, w innych sprawach. mógłbym gdzieś znaleźć do ciebie kontakt?
OdpowiedzUsuńTak: artur-bokla@wp.pl
OdpowiedzUsuń