Zebrałem kilka nieretuszowanych
ostrzy z krzemienia, radiolarytu i obsydianu. Wydłużony trójkątny kształt
został uzyskany poprzez odbicie miękkim tłukiem specjalnie wcześniej
ukształtowanej odłupni. Ta technika pozwala na otrzymanie bardzo funkcjonalnych
ostrzy o naturalnie ostrych krawędziach. Tępe końce ostrzy okleiłem lepiszczem.
Dzięki obłym kształtom i zastosowanemu materiałowi ostrza wygodnie trzyma się w
dłoni, chwyt jest pewny, mniej męczący i bezpieczny.
Eksperymentowałem z różnymi składnikami lepiszcza, zmieniałem składniki i proporcje.
Ochra, zimowe odchody
jelenia, żywica sosnowa, wosk, dziegieć, popiół, węgiel drzewny, zmielony
piasek.
Uzyskane mieszanki w każdym
przypadku dały bardzo pozytywne rezultaty.
To ten słynny gównolit? ; )
OdpowiedzUsuńTak 🙂
Usuń