Odcinamy liście i dolne części pozostawiając same łodyżki. Prawie jak spaghetti :)
Wrzucamy przycięte łodygi podagrycznika do garnka z osoloną wodą i gotujemy około 10 minut aż zmiękną.
Odlewamy wodę, odsączamy i wykładamy na talerz.
Podajemy np. z sosem, startym serem. Na zdjęciu danie sezonowe, makaron z podagrycznika podany z sosem z żagwiaka łuskowatego. Trochę za dużo mi tego sosu wyszło w stosunku do makaronu, ale co tam, dzikie jest dobre ;)
Super pomysł :) Spróbuję. Dzięki za ciekawy przepis.
OdpowiedzUsuń