wtorek, 12 lipca 2016

Survival dla kobiet - słaba - mocna płeć :)



W czerwcu odbyły się dwa szkolenia dnia kobiet z cyklu 7 dni w lesie. Tym razem relację napisała Katarzyna i zamieściła na swoim blogu:

http://wmiejskiejkniei.blogspot.com/2016/06/7-dni-w-lesie-dla-kobiet-czerwiec-cz-1.html
http://wmiejskiejkniei.blogspot.com/2016/07/7-dni-w-lesie-dla-kobiet-czerwiec-cz-2.html

W zasadzie wszytko (no prawie) zostało opisane, nic dodać, nic ująć. Kobiety to mocna płeć. Spójrzcie na zdjęcia jakie uczestniczki szczęśliwe :) Dziewczyny szalały, co widać na zdjęciach i filmikach:
https://www.youtube.com/watch?v=uJYcTT2MsXs
https://www.youtube.com/watch?v=XxOTS5UNcFs
https://web.facebook.com/784013345060332/photos/?tab=album&album_id=888860324575633

O tym co robiły poza planem (a było jeszcze ciekawiej) nie powiem :)


Ludzie przyjeżdżają na szkolenia z rożnych powodów, mają oczekiwania, stawiają sobie wyzwania. 7 dni w lesie, nocowanie bez śpiwora, brak jedzenia, porannej kawy, zimnego piwa itp., ale to wszytko już było. Nowością było dla mnie wyzwanie dziewczyn. Tak, dziewczyn, nie facetów. Przez 7 dni wytrzymać bez kąpieli i prysznica. 30 stopniowe upały, wysiłek fizyczny, pot i dokuczliwe owady. Śmieszyły mnie odrobinę tematy na forach typu jak w lesie załatwiać swoje potrzeby, co zrobić jak nie ma papieru toaletowego ani spłuczki itd. Można się śmiać, ale to bardzo poważna sprawa. Sprawa higieny może okazać się kluczową w sytuacji survivalowej. No cóż, czasami sprawy sprowadzają się do bardzo podstawowych potrzeb. Dziwny jest ten survival  :)

2 komentarze:

  1. To piękne, trochę zazdroszczę ale cieszę się, że prowadzicie taką wspaniałą sprawę, jestem z wami chociaż tylko sercem i duchem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna inicjatywa! Mało kto poradziłby sobie w takich okolicznościach. Nie dość, że trzeba stawić czoła ciężkim warunkom to jeszcze trzeba sobie poradzić ze swoimi blokadami psychicznymi. Brawo!

    OdpowiedzUsuń