środa, 18 lipca 2018

Krzesiwo tytanowe


Od dobrych kilku miesięcy testuję krzesiwo tytanowe. Gwiazdkowy prezent od Vladimira. Rosyjskiego mistrza kowalstwa niebojącego się wprowadzania nowości technologicznych do swojego warsztatu. Na górnym zdjęciu widzimy krzesiwo tytanowe opatrzone jego puncą. Pierwsze, na co zwracamy uwagę, to kształt, który nie różni się niczym od krzesiwa tradycyjnego wykonanego ze stali. Różnica widoczna jest w kolorze i wadze. Tytan jest znacznie jaśniejszy niż pokryta nagarem stal po obróbce w kowalskim palenisku. Kolejna widoczna rzecz, to ślady obróbki mechanicznej mającej na celu uzyskanie odpowiednio wysokiej twardości. Czysty tytan, bez utwardzenia, jest miękki. Aby uzyskać iskry podczas krzesania powierzchnia pracująca krzesiwa musi być utwardzona. Po wzięciu do ręki zauważamy też różnicę w wadze. Tytan ma prawie dwukrotnie mniejszy niż stal ciężar właściwy. Te jednak cechy są dla nas w zasadzie nie istotne.

Zestaw jest identyczny jak w przypadku krzesiwa tradycyjnego czy syntetycznego. Do uzyskania ognia, prócz krzesiwa, niezbędny jest krzesak oraz hubka. Iskry krzesiwem tytanowym krzesze się w ten sam sposób, co krzesiwem tradycyjnym. Uderzamy zdecydowanym ruchem. Niezbędny jest krzesak o ostrych, mocnych krawędziach. Skrzesane iskry są bardzo duże, większe niż powstające podczas używania krzesiwa tradycyjnego czy nawet syntetycznego. To dlatego, że tytan ma mniejszą twardość i oderwane drobiny są większe. Powoduje to również dłuższy czas spalania tych drobin, niektóre spalają się ponad 1 sekundę. Oczywiście wielkość iskier uzależniona jest od krzesiwa, krzesaka i to, w jaki sposób uderzamy.


Iskry z krzesiwa tytanowego są jasne, mają bardzo wysoką temperaturę. Napisałem już o tym we wcześniejszym wpisie dotyczącym takiego rozwiązania materiałowego. Podałem tam temperatury, jakie mają iskry z krzesiw wykonane z różnych materiałów. Energia iskier powstałych z krzesiwa tytanowego jest bardzo duża, wg mnie porównywalna do krzesiwa syntetycznego. Wiąże się to z temperaturą, wielkością, atmosferą jak i czasem spalania drobin tytanu. Duże iskry spalają się z sykiem. Chociaż nie przydarzyło mi się to jeszcze, ale mam obawy, aby się nimi nie poparzyć.

Podczas testowania krzesiwa tytanowego skupiłem się na hubkach, jakie używa się do krzesiwa syntetycznego. Tych o niższej temperaturze zapłonu, jakie stosowane są z krzesiwem tradycyjnym, z oczywistych względów nie było sensu sprawdzać. Na krótkim clipie poniżej widzimy jak udało mi się zapalić korę brzozową. Tak, można, ale nie polecam. Do krzesiwa tytanowego najlepiej używać hubek o niższej energii zapłonu. Prócz tych stosowanych do krzesiwa tradycyjnego dobre jest roztarte na pył miękkie próchno z drzew, rozdrobnione łyko, gąbczaste wnętrze łodyg, puszyste kwiatostany/okrywy roślin itp. Większa energia iskier z krzesiwa tytanowego niż przy krzesiwie tradycyjnym oznacza się też większą ilością hubek. Łatwiej je odszukać jak i przygotować.

Najważniejsze wady krzesiwa tytanowego to jego wysoka cena, niedostępność na naszym rynku oraz szybkie zużycie krzesaka. Znaczenie ma też mniejsza ilość iskier powstających z takiego krzesiwa i bardziej ograniczona ilość hubek niż w przypadku krzesiwa syntetycznego.
Za zalety krzesiwa tytanowego można uznać niższą wagę (w porównaniu ze stalą) oraz wytrzymałość mechaniczną i chemiczną. Energia iskier jest pośrednia pomiędzy krzesiwem tradycyjnym a syntetycznym. Większy wybór hubek niż przy krzesiwie tradycyjnym, ale mniejszy niż przy syntetycznym.

To, co mnie zainspirowało do testów, to nowe rozwiązanie materiałowe. Tytan daje, co prawda więcej możliwości niż krzesiwo tradycyjne, ale przegrywa z krzesiwem syntetycznym. Dobrze wiedzieć, że można skrzesać iskry czymś więcej niż stopami czy związkami żelaza. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz