wtorek, 4 lutego 2020

Młotek i pośredniki z poroża

Do odbijania wiórów używałem rogowych pośredników. Końcówki z czasem uległy zniszczeniu i nie miałem czym pracować. Co prawda można uzyskiwać wióry innymi technikami, ale jak mógłbym nie mieć w swoim warsztacie tak podstawowych narzędzi. Technika z użyciem rogowego pośrednika jest łatwa i wygodna.

Długo wybrzydzałem nad materiałem, ale w końcu kupiłem to, co chciałem. Niewielki świeży zrzut z odrostkiem, z którego po odpiłowaniu i odrobieniu wyszło mało odpadu. W ten sposób z jednego zrzutu zrobiłem młotek i dwa pośredniki. Linie cięcia zaznaczyłem na zdjęciu czerwoną przerywaną linią.


Po odcięciu końce wyrównałem tarnikiem a następnie pilnikiem. 


Końcówki rogowych pośredników pod wpływem uderzeń o krzemień stają się szersze, dlatego co pewien czas należny je spiłować. Poprawia to efektywność pracy i wydłuża czas użytkowania. Nie ma też, co przesadzać i zbytnio wyostrzać końcówek gdyż grozi to szybkim zniszczeniem pośredników. Dobieramy je w zależności od tego, co robimy, duże wiór - solidny pośrednik, małe wióry - odpowiednio mniejszy.

1 komentarz:

  1. z miejsca rozwidlenie można jeszcze wykonać docisk do łuku ogniowego :)

    OdpowiedzUsuń