Zacznę od narzekania, nie lubię marnotrawstwa, a zwłaszcza jedzenia. Nic mnie bardziej nie denerwuje niż wyrzucanie żywności na śmietnik. Prawie 30% Polaków przyznaje się do marnowania jedzenia, chociaż wydaje mi się, że jest jeszcze gorzej, część osób nie przyznaje się lub nie zauważa problemu, Polska zajmuje jedno z czołowych miejsce w UE wśród państw marnujących jedzenie, w USA nawet 50% żywności jest wyrzucana na śmietnik. Powody są różne, najczęściej jest to przegapienie terminu przydatności do spożycia, zbyt duże porcje posiłków, zbyt duże zakupy, niewłaściwe przechowywanie, zakup złego jakościowo produktu, brak pomysłów na wykorzystanie. Według danych ONZ na świecie z głodu cierpi około miliard ludzi, a co 6 sekund z powodu niedożywienia umiera dziecko, może warto o tym pomyśleć, kiedy będziemy wyrzucać do kosza kolejną kromkę chleba? Nie szanuje jedzenie, nie mam szacunku do pracy ludzkich rąk jak i innych ludzi. Żyjemy w społeczeństwie dostatku, ale nie wszyscy, pamiętajmy o tym.
Ciągle wspominam smak żytniego chleba z warsztatów w Żmijowiskach. Najpierw mielenie żyta na żarnach rotacyjnych, przesiewanie, wyrabianie ciasta, dojrzewanie, układanie na liściach chrzanu w żarze i w końcu wypiek pod glinianym kloszem. I to oczekiwanie, kiedy będzie można oderwać gorący jeszcze skrawek chleba...
Przepisów jest mnóstwo, w zależności od rodzajów mąki i stosowanych do niej dodatków. Dla leniwych w sklepach są gotowe mieszanki do wypieku chleba. Ale nie ma to jak chleb wypieczony z przygotowanego przez nas samych zakwasu. Nie będę opisywał procesu, nie czuje się w tym doby, jest mnóstwo literatury na ten temat i tam szukajmy fachowych informacji.
Wracając na koniec jeszcze raz do marnotrawstwa żywności (to tylko jeden aspekt), gdy tak obserwuję to, co się do koła mnie dzieje, to mam wrażenie, niestety bardzo smutne, że już nie mieszkam w Polsce.
Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba....
Tęskno mi, Panie...[...] C.K.Norwid
Koszyk rozrostowy pierwsza klasa ;D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój wpis. Nie cierpię wręcz marnowania żywności. Cytat mojego ulubionego poety, trafia w serce. Chleb pieczony przez siebie na zakwasie, pycha. Wcale nie trzeba być mistrzem piekarnictwa, wystarczy spróbować :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDawno takiego chleba nie jedliśmy. Oczywiście również nie jestem za marnowaniem żywności. Zdrowe to jest ?
OdpowiedzUsuńZdrowe i smaczne :)
OdpowiedzUsuń