czwartek, 11 sierpnia 2016

Śmierdzę...,więc jestem


Idziemy przez las i wyczuwamy nosem padlinę. Szukamy w zaroślach i okazuje się, że to grzyby :)

Sromotnik smrodliwy (Phallus impudicus), zwany kiedyś bezwstydnym. Grzyb niezwykły, którego nosem można nosem namierzyć z kilku metrów, wydziela nieprzyjemny zapach. Ciekawy jest też jego kształt. Młode owocniki zwane są czarcimi jajami, są białe, częściowo ukryte pod ziemią. Przez jakiś czas grzyb ten był objęty ścisłą ochroną gatunkową, obecnie nie jest i mogłem go spróbować. W fazie jaja wnętrze sromotnika jest jadalne na surowo, marynowane, gotowane bądź smażone. Młode owocniki nie pachną jakoś wyczuwalnie, ja nie miałem żadnych oporów przed zjedzeniem. Jadłem na surowo tylko biały środek, bez zarodników. Lekko chrupkie, przypominające w smaku orzechy, całkiem smaczne. Niewiele zostaje z grzyba do zjedzenia, szkoda zachodu. Mimo że grzyb nie jest rzadki, to lepiej będzie zostawić go w spokoju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz